W ostatnim czasie coraz częściej w sporach pomiędzy kredytobiorcami a bankami pojawia się zagadnienie tzw. sankcji kredytu darmowego, która umożliwia na uniknięcie konieczności zapłaty na rzecz banku odsetek oraz pozostałych kosztów zastrzeżonych w umowie kredytu konsumenckiego. Tym samym, dzięki zastosowaniu omawianej instytucji, konsument – po spełnieniu określonych ustawowo wymagań – może zostać uprawniony do zwrotu kwoty kredytu wyłącznie w wysokości kapitału (jedynym obciążeniem, do którego poniesienia konsument pozostaje wówczas nadal zobowiązany, pozostają ustalone w umowie koszty ustanowienia zabezpieczenia kredytu ponoszone na rzecz osób trzecich).
Skorzystanie z tzw. sankcji kredytu darmowego jest jednak ograniczone czasowo. Zgodnie z art. 45 ust. 5 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. 2023 poz. 1028, tekst jedn. ze zm., dalej: u.k.k.), przedmiotowe uprawnienie wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
Pojęcie „wykonania umowy” nie zostało jednak ustawowo zdefiniowane, w konsekwencji czego bywa różnie rozumiane. Możliwe jest bowiem przyjęcie, że wykonanie umowy na gruncie ww. przepisu oznacza chwilę wypłaty kwoty pożyczki przez pożyczkodawcę (Pogląd nr 1), albo chwilę spłaty pożyczki przez pożyczkobiorcę (Pogląd nr 2), albo chwilę końcowego rozliczenia kredytu, na podstawie art. 52 u.k.k. (Pogląd nr 3). Co istotne, w aktualnym orzecznictwie można spotkać zwolenników każdego z ww. poglądów, ponieważ opisywane zagadnienie nie zostało dotychczas rozstrzygnięte przez Sąd Najwyższy.
I tak przykładowo, za Poglądem nr 1 opowiedział się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia
w Warszawie, VI Wydział Cywilny w wyrokach z 21 lutego 2024 r., sygn. akt: VI C 1371/23, wskazując, że wykonanie umowy należy rozumieć jako wykonanie umowy przez jedną ze stron stosunku zobowiązaniowego, tj. kredytodawcę, który wypłaca kredytobiorcy środki pieniężne stanowiące przedmiot umowy kredytu, a zatem spełnia świadczenie charakterystyczne dla umowy kredytu (stanowiącej umowę dwustronnie zobowiązującą, ale niebędącej umową wzajemną).
Z kolei Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w wyroku z 22 lutego 2024 r. XXVII Ca 3419/22, podzielając Pogląd nr 2, wyjaśnił, że w typowych przypadkach umowę o kredyt konsumencki uznaje się za wykonaną w dniu, w którym konsument spłacił ostatnią należność z tytułu tej umowy na rzecz kredytodawcy. Tym samym, wygaśnięcie uprawnienia do skorzystania z sankcji kredytu darmowego nie zależy od wykonania innych umów bądź zobowiązań, choćby były związane
z kredytem konsumenckim. W takiej sytuacji, podstawę rozliczenia kosztów kredytu stanowi bowiem nienależne świadczenie, a nie umowa o kredyt konsumencki.
Natomiast, w wyroku 26 kwietnia 2024 r. w sprawie toczącej się pod sygn. akt: VI C 235/24, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, VI Wydział Cywilny, opowiadając się za Poglądem nr 3, uznał, że wykonanie umowy następuje w momencie, gdy każda ze stron umowy wykona swoje zobowiązania względem drugiej. Jednocześnie podstawowymi zobowiązaniami stron są – po stronie pożyczkodawcy – wypłata pożyczki i jej końcowe rozliczenie, a pożyczkobiorcy – spłata pożyczki. Dopiero zatem wywiązanie się z wszystkich z nich pozwala na uznanie, że umowa kredytu jako całość została wykonana. W konsekwencji, roczny termin prekluzyjny na złożenie oświadczenia o skorzystaniu
z sankcji kredytu darmowego, upływa rok po końcowym rozliczeniu kredytu przez pożyczkodawcę.
W świetle powyższego, można spodziewać się dalszych rozbieżności interpretacyjnych w orzecznictwie sądowym dopóki Sąd Najwyższy nie wypowie się na temat znaczenia pojęcia wykonania umowy na gruncie art. 45 ust. 5 u.k.k. Niemniej, mając na uwadze prokonsumencki trend, narzucony przez TSUE w sprawach frankowych, wydaje się, że w opisanym zakresie ostatecznie przeważy pogląd o terminie zastrzeżonym na korzyść kredytobiorcy jako konsumenta.